poniedziałek, 28 lipca 2014

Grzybobranie z bratem i bratową

Wakacje mijają w zastraszającym tempie. Staram się troszkę odpocząć. Twórczo się nie udzielam bo mam masę innych domowych robótek. Ostatnio odwiedził mnie brat z bratową... oczywiście musieliśmy iść do lasu na grzybki. Z taką ekipą koszyki były zapełnione po brzegi :)






Zdecydowanie za rzadko się widujemy.
Brat od prawie 30 lat mieszka w okolicach Przemyśla ale lata młodzieńcze spędził w naszych rejonach. Zna lasy i wie gdzie szukać grzybów. Podczas wyprawy do lasu nam się "zgubił" , bratowa w panice :)
Oczywiście wszystko dobrze się skończyło. Przecież w naszych lasach nie można się zgubić.
Zbyt mało mamy czasu dla siebie i zdecydowanie trzeba to jakoś zmienić. Tylko jak??

4 komentarze:

  1. Jolu ale okazy. Chyba się wybiorę w Wasze okolice. Jak widzę grzyby można kosić kosą, tyle u Was w lesie ich jest. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja! Trzeba zorganizować jakiś wiekszy wypad do Waszego lasu;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko,to nie grzybobranie,a grzybokoszenie,ale z Was zdolniachy,tylko się pooglądajcie,czy kleszy nie nałapaliście,bo u mnie można je przynieść ze zwykłego spaceru po ulicy pod drzewkami,smacznego

    OdpowiedzUsuń
  4. grzybobranie coś wspaniałego pozazdrościć

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde miłe słowo!

Obserwatorzy

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Wszystkie prace są mojego autorstwa, powstają z darmowych zestawów i elementów pobranych z Internetu (credits) oraz z zestawów i elementów mojego autorstwa. Nie zezwalam na kopiowanie i rozpowszechnianie moich prac bez mojej zgody.
jolagg


mapa